15 października 2015 r.
W sprawie: Udrożnienia studzienki kanalizacyjnej na skrzyzowaniu ul. Vogla i Europejskiej
W związku z licznymi skargami mieszkańców zwróciłam uwagę na jakość wykonania odpływów wód deszczowych na skrzyżowaniu ulic Vogla i Europejskiej. Po dniach deszczowych notorycznie stoi na nich długo woda, uniemożliwiając przejście na drugą stronę ulic, do i z przystanku autobusowego oraz do nowo rewitalizowanego Jeziorka Powsinkowskiego. Warto dodać, że na pobliskim przystanku wysiadają dzieci z Zawad, jadące do szkoły przy ul. Uprawnej i ulicą Europejską idą dalej pieszo do szkoły. Pomijam fakt, że nie ma na tej ulicy żadnego chodnika czy pobocza, co stwarza duże zagrożenie dla tych dzieci ( to osobna kwestia), dlatego też jadące samochody opryskują stojącą wodą dzieci i innych przechodniów. Nie tak dawno wykonywany był remont ulicy Vogla. Czy winna tej sytuacji jest wadliwa studzienka kanalizacyjna czy może wadliwie została wykonana ulica. W związku z tym, że grunt wzdłuż ulic jest podmokły, inwestor zapewne powinien wykazać lepszą staranność przygotowania i udrożnienia tej ulicy.W imieniu mieszkańców prosiłam o niezwłoczne zajęcie się tematem. Sprawę dodatkowo poruszyłam na połączonych Komisjach Ochrony Środowiska i Inwestycji w dniu 10 grudnia br.
Z informacji uzyskanej wprost od Naczelnik Wydziału Infrastruktury wynikało, że możemy liczyć jeszcze w tym roku na pogłębienie studzienki, która jest zbyt mała by zbierać wody opadowe. To rozwiązanie nie wiadomo czy będzie bardzo skuteczne. lecz na pewno trochę pomoże.
Dnia 05.01.2016 r otrzymałam odpowiedź od Burmistrza A. Buczyńskiego, mówiącą, że ww studnia została poddana remontowi włącznie z wymianą złoża infiltracyjnego. Niemniej stanowi ona wyłącznie studzienkę chłonną, która posiada określoną pojemność, co przy obfitych opadach deszczu może powodować występowanie zalewisk wody.
04 marca 2016 roku otrzymałam od jednego z mieszkańców dzielnicy Wilanów prof. pawła Gieogica mail treści jak poniżej. Postanowiłam podzielić się nim z Państwem, gdyż jest to niezwykle celne odniesienie i potraktowanie takich spraw w przymrużeniem oka - to ważne w naszych czasach(jak również i w innych) gdy często sprawy urzędnicze nabierają właśnie charakteru groteski.
Tribute to Gałczyński Konstanty Ildefons. W 80 rocznicę powstania wiersza "Strasna zaba"
Dotyczy: związku z odpowiedzią Burmistrza Wilanowa, na interpelację radnej Joanny Kinastowskiej , że dzielnica nie może nic więcej poradzić w sprawie odetkania rury ( kanalizacyjnej) na skrzyżowaniu ulic Vogla i Europejskiej .
Ja, jako mieszkaniec Powsinka i zadeklarowany Europejczyk , zgłaszam inicjatywę obywatelską, aby w zaistniałej sytuacji poradzić władzom, aby ogłosiły konkurs na zmianę nazwy obu tych ulic. Na jakieś inne. Realizację wniosku proponuję sfinansować w ramach funduszu budżetu obywatelskiego, przy wsparciu środków pomocowych UE . Jako inicjator wniosku zgłaszam jako pierwszy propozycję DOBREJ ZMIANY, czyli zmianę nazwy ulicy “Europejska” na „EUROPEJSKA - POWODZIOWA” i ulicy Zygmunta Vogla na Petera Vogla/Biereckiego
Wniosek swój uzasadniam przede wszystkim potrzebą dostosowania coraz bardziej otaczających nas realiów do języka suwerennego narodu, wymogów aktualnej sytuacji społeczno-politycznej , a nade wszystko licznymi możliwymi profitami międzynarodowymi i korzyściami budżetowymi i rozwojowymi dla dzielnicy Wilanów .
Wprowadzając nowe nazwy przede wszystkim uprzedzimy łatwą okazję do pogłębiania ( pospołu : przez ministra Waszczykowskiego i naszą “sprzedajną Targowicę”) dalszych naszych strat wizerunkowych w Unii Europejskiej. Zyskujemy jednocześnie : istotne argumenty na rzecz poprawy tego wizerunku , racjonalnego usprawiedliwienia dla odmowy przyjmowania uchodźców obcego wyznania na rozległych błoniach dzielnicy Wilanów, ( zwłaszcza bliskim sąsiedztwie Lemingowa) , a jednocześnie uzyskujemy większe szanse na pozyskanie unijnej kasy z przeznaczeniem na historyczną rekonstrukcję studzienki i dostosowanie jej wydolnościowych parametrów do standardów europejskich w myśl wyśpiewanego przez Sthura (starszego) hasła „NIE MA TAKIEJ RURY NA ŚWIECIE, KTÓREJ NIE MOŻNA ODETKAĆ”.
Nazwę nową , zgodnie z zaleceniem ONZ –owskiego hasła – MYŚL GLOBALNIE-DZIAŁAJ LOKALNIE można też wykorzystać w nowej, bardziej ofensywnej polityce historycznej władz dzielnicy nie tylko poprzez oczywiste nawiązanie do Bitwy Wiedeńskiej pod dowództwem naszego dzielnicowego patrona króla Jana III Sobieskiego, pierwszego Pana i mieszkańca TEJ ZIEMI, który powstrzymał powódź jaka zagrażała całej chrześcijańskiej Europie. Oczywiste jest , że dziś, kiedy zagrożenie powodzi dotyczy tylko ulicy Europejskiej, chodzi też o to co zauważył mistrz Ildefons już w 1936 roku, że : nie wypada, zeby Warsawa była na „takie coś” narażona. Po dokonanej DOBREJ ZMIANIE w związku ze dalszymi zmianami klimatycznymi władza dzielnicy będzie mogła znacząco zintensyfikować swoją działalność międzynarodową np. poprzez wyrażanie naszej SOLIDARNOŚCI pomocowej z innymi powodzianami tej samej wiary w całej Europie jeśli nie wszędzie w świecie.
Co do DOBREJ ZMIANY nazwy ulicy Vogla , z powodów finansowych można rozważyć tylko zamianę samego imienia : Z obecnej Zygmunta Vogla , profesora na Oddziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warszawskiego (jakby ktoś z władz nie wiedział) na Petera Vogla (znanego bardziej pod ksywką „bankiera Lewicy”) ale tylko w wypadku jakiegoś grubszego przecieku .Gdyby okazać się na ten przykład miało , że przy okazji remontu studzienki miał jednak miejsce jakiś grubszy przekręt, czy inny SKOK na dzielnicową kasę. Oczywiście zdaję sobie sprawę , że kandydatura Petera mogłaby wywołać ostre protesty radnych PiS ale jak by nie dało się pogodzić „Stselców” i „Federastów” , to można by ostatecznie przystać na kompromis i przełamać Petera z jakimś innym anonimowym patronem.Lepiej by było, aby był to człowiek bogaty, zdatny do sponsorowania dalszych poprawek. Ot, , np. Bierecki (na wszelki wypadek aby nie budzić skojarzeń z żyjącymi, bez żadnych dodatków typu: imię czy senator).